Jak donosi serwis TechCrunch, kolejna generacja Apple TV wyposażona zostanie w rewolucyjny, jak dla tego urządzenia, system zdalnego sterowania. Nowa przystawka telewizyjna od Apple kontrolowana ma być za pomocą pilota wyposażonego w akcelerometr, touchpad, fizyczne klawisze oraz mikrofon do obsługi Siri.

Redaktor naczelny serwisu TechCrunch, Matthew Panzarino, twierdzi, że takie rozwiązanie skierowane byłoby głównie do entuzjastów gier wideo. Możliwość sterowania za pomocą głosu oraz ruchu połączona z tradycyjnymi sposobami wykorzystującymi fizyczne klawisze mogłaby przyczynić się do rozwoju nowego typu gier podobnych do tych, które obecnie wykorzystują kontrolery Kinect lub PlayStation Move.

Co więcej, Apple TV z nowym kontrolerem mogłoby przyciągnąć znaczną liczbę okazjonalnych graczy, którzy potencjalnie mogliby zrezygnować z konkurencyjnych rozwiązań takich jak Xbox czy PlayStation. Panzarino przytacza przykład smartfonów, które w ostatnich latach znacznie osłabiły pozycję przenośnych konsol do gier wideo.

Jeśli dotychczasowe pogłoski na temat Apple TV dotyczące między innymi możliwości instalowania dedykowanych aplikacji na tym urządzeniu oraz zastosowania, dużo bardziej wydajnego niż w poprzedniej generacji, procesora A8 potwierdzą się, niemal natychmiast przestanie ono być traktowane przez Apple jako produkt "hobbystyczny".

Oczekuje się, że premiera nowego Apple TV odbędzie się już 9 września podczas konferencji „Hey Siri, give us a hint”.

Źródło: MacRumors za TechCrunch