Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Hurun, w 2014 roku zamożni chińscy konsumenci przy wyborze prezentu najczęściej decydowali się na zakup produktów Apple.

W rankingu luksusowych marek w Chinach Apple zepchnęło z pierwszego miejsca Louis Vuitton. Na trzecim miejscu znalazła się marka Gucci, a na czwartym Chanel. Dane pochodzą z ankiety przeprowadzonej wśród prawie 400 chińskich milionerów, których majątek przekracza 1,6 mln usd.

Zmiana preferencji konsumentów z Państwa Środka miała niemały wpływ na wyniki finansowe Apple za ostatni kwartał 2014 roku. Z 74,6 mld usd przychodu aż 16,1 mld pochodziło ze sprzedaży na terenie Chin, Hongkongu i Tajwanu. Jest to 157% więcej niż w poprzednim roku.

Tim Cook zgodził się, by chińskie władze kontrolowały urządzenia Apple sprzedawane w tym kraju co świadczy o tym, że rynek chiński jest dla niego niezwykle istotny. Wspomnieć należy także, że Apple zamierza otwierać swoje kolejne sklepy na terenie Chin i do połowy 2016 roku będzie ich mieć aż 40.

Podczas telekonferencji poświęconej wynikom finansowym Apple Tim Cook nazwał Chiny "niesamowitym rynkiem". Dodał także, że azjatyccy konsumenci kochają produkty z logo nadgryzionego jabłka, a Apple zrobi wszystko aby im je dostarczyć.

Ostatnie doniesienia potwierdzają coraz większe zainteresowanie Tima Cooka rynkiem Państwa Środka. W związku z planem otwarcia kolejnych sklepów Angela Ahrendts namawia pracowników Apple do przeprowadzki do Chin aby Ci wsparli rozwój tamtejszych placówek.

Jeszcze w poprzednim roku Apple dostosowało swoją ofertę do potrzeb rynku azjatyckiego. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, ponieważ nowe iPhony pomogły zwiększyć udział Apple na rynkach smartfonów w Azji.

Źródło: Applensider za Reuters