Jak donosi MacRumors, Apple zmaga się z pozwami dotyczącymi problemów z mikrofonem w niektórych egzemplarzach iPhone'ów 7 i 7 Plus. Użytkownicy tych smartfonów są automatycznie wyciszani podczas połączeń głosowych, a ikona głośnika staje się nieaktywna.

W ostatnim tygodniu wniesiono w tej sprawie dwa pozwy, jeden w Kalifornii, a drugi w Illinois. Według obu skarg, materiały, z których wykonana jest obudowa tych modeli iPhone'ów nie chronią wystarczająco podzespołów, które znajdują się w ich wnętrzu. Smartfony te zginają się podczas użytkowania, co powoduje, że układ dźwiękowy odłącza się od płyty głównej.

Firma Apple jest oskarżona o umyślne ukrywanie wady oraz brak zapewnienia bezpłatnego jej usunięcia wszystkim poszkodowanym, co między innymi narusza warunki gwarancji. Oskarżyciele domagają się odszkodowania w wysokości kilku milionów dolarów oraz naprawy bądź wymiany wadliwych urządzeń.

Źródło: MacRumors