Alto’s Odyssey - recenzja
Gry typu endless runner są chyba moim najbardziej ulubionym typem gier na iPhone'a. Można w nie zagrać mając dosłownie chwilę wolnego, np. stojąc w kolejce do kasy w supermarkecie. Nie mają rozbudowanej, a właściwie żadnej fabuły, co sprzyja takim incydentalnym „zagrywkom”. Ekran iPhone'a jest moim zdaniem zbyt mały aby komfortowo grać na tym urządzeniu w rozbudowane gry, na przykład Oceanhorn. Na szczęście a App Store pojawiła się gra, która z powodzeniem zastąpi jedną z emerytowanych już królowych runnerów - Alto's Adventure. Twórcy tej gry pokusili się o wydanie jej sequela - Alto's Odyssey i bardzo dobrze im to wyszło.
W grze nadal przewija się motyk lamy, ale w tej wersji tytułowy Alto nie ściga swojego stada. Jeśli pościg za tymi zwierzętami można było nazwać fabułą, to Alto's Odyssey jest jej pozbawiony całkowicie, ale w niczym to nie przeszkadza.
Krajobraz, którymi widać w tle tym razem przypomina trochę ciepłe kraje bliskiego wschodu.
Podobnie jak w poprzedniej wersji celem gry jest przejechanie jak najdłuższego dystansu i wykonanie przy tym akrobacji, które nadają bohaterowi większej prędkości, a przy okazji są punktowane. Po drodze Alto zbiera monety oraz inne przedmioty, które ułatwiają rozgrywkę, na przykład magnes przyciągający wspomniane monety. Interfejs gry przetłumaczony został na język polski, co wbrew pozorom jest bardzo miłe dla oka.
W Odyssey gra się tak samo przyjemnie jak w pierwszą część tej gry. Oprawa muzyczna jest bardzo relaksująca. Słychać spokojną muzykę, ale ważnym elementem są w niej odgłosy natury, takie jak śpiew ptaków czy szum wody. Granie w tą grę z wyłączonym dźwiękiem powinno być karane.
Ważne jest również to, że za 24 złote otrzymujemy uniwersalną grę, którą z powodzeniem uruchomić można na Apple TV. Gra na dużym ekranie przy pomocy kontrolera sprawa naprawdę dużą frajdę.
Jeśli chodzi o nowości to pojawiają się one wraz z postępem w grze. I tak Alto skacze po czaszach balonów, przeskakuje przez wodospady, daje się porwać nurtowi rzek, a także jeździ po ścianach. To tylko niektóre nowości. Nie chcę psuć nikomu zabawy.
Najważniejsze jest chyba jednak to, że Alto's Odyssey zbudowana została na podstawie swojej poprzedniczki, która osiągnęła ogromny sukces. Nowe elementy sprawiają, że gra nabrała świeżości.
"recenzja" ? poważnie? wiecie co to słowo znaczy?