W ostatnim czasie Apple dość mocno angażuje się w pomoc ofiarom różnego rodzaju klęsk żywiołowych. Tym razem firma z Cupertino zobowiązała się do przekazania jednego miliona dolarów dla ofiar pożarów, które wystąpiły ostatnio w północnej Kalifornii.

Warto przypomnieć, że Apple przekazał niedawno milion dolarów na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi w Meksyku oraz 5 milionów dla poszkodowanych przez huragany Harvey i Irma.

Swoją decyzję na ten temat Tim Cook ogłosił już we wtorek. Nie sprecyzował jednak wtedy kwoty, którą planował przeznaczyć na ten cel.

Pożary wystąpiły w regionach Napa, Sonoma i Santa Rosa, które znane są z upraw winorośli. Powodowane są tam one przez suche i silne wiatry, których nazwy to między innymi Santa Ana oraz Diablo. Występują one właśnie w październiku.

W wyniku ostatnich pożarów zginęły 23 osoby, a setki uznane zostały za zaginione. Tysiące osób musiało ewakuować się ze swoich domów.

Pomocy udzieliły także inne firmy z Doliny Krzemowej. Facebook przekaże również milion dolarów. Google planuje pomoc w postaci połowy tej kwoty.

Źródło: MacRumors

Zdjęcie: SFChronicle