Apple i afera podatkowa
W sierpniu ubiegłego roku Komisja Europejska orzekła, że Irlandia zobowiązana jest do odzyskania od firmy Apple 13 miliardów euro niezapłaconego podatku. W związku z brakiem podjęcia działań, irlandzki rząd pozwany został dziś do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Wspomniana kwota to wartość ulg podatkowych wraz z odsetkami, które firma Apple otrzymała od rządu Irlandii w latach 2003-2014. Komisja Europejska zdecydowała, że ulgi te przyznane zostały niesłusznie. Przez 11 lat firma z Cupertino płaciła w Irlandii dużo niższe podatki niż inne tego typu przedsiębiorstwa.
Pozew dotyczy braku wdrożenia w życie decyzji Komisji Europejskiej. Irlandzkiemu rządowi nie udało się odzyskać nawet części wspomnianej kwoty.
Minister finansów Irlandii zakwestionował żądania Komisji. W jednym z sierpniowych wywiadów powiedział, że ulgi, z których korzystała firma Apple były również dostępne dla wielu innych przedsiębiorstw oraz nie naruszały ani prawa krajowego, ani wspólnotowego.
Po ogłoszeniu decyzji KE rząd Irlandii wyraził swoje ubolewanie w związku z tą sprawą i zapewnił, że od ponad roku jest w stałym kontakcie z Komisją Europejską oraz firmą Apple i stara się rozwiązać tę sprawę.
Zdaniem Tima Cooka Komisja nie ma żadnych podstaw prawnych do wysuwania takich oskarżeń, a jej decyzja ma podłoże polityczne.
Źródło: PAP
"Zdaniem Tima Cooka Komisja nie ma żadnych podstaw prawnych do wysuwania takich oskarżeń, a jej decyzja ma podłoże polityczne.", podłoże polityczne - Apple w tzw. międzyczasie stało się państwem ? ;-)
A tak poważniej, "Minister finansów Irlandii zakwestionował żądania Komisji. W jednym z sierpniowych wywiadów powiedział, że ulgi, z których korzystała firma Apple były również dostępne dla wielu innych przedsiębiorstw oraz nie naruszały ani prawa krajowego, ani wspólnotowego."
"...były również dostępne...", jest dla mnie kluczowym zwrotem, mam na myśli - czy jakakolwiek firma poza Apple skorzystała z tych ulg/form opodatkowania ?, czy tylko mogła skorzystać - ale przez 11 lat żaden inny księgowy nie domyślił się, że tak się da, /sarkazm - oczywiście.
Wnioski, jeśli były to przepisy - nazwijmy je na potrzeby chwili - "na zasadach ogólnych", to KE nie ma racji, jeśli korzystało z nich tylko Apple, to... było inaczej ;-), a ktoś z irlandzkiego rządu znalazł czterolistną koniczynkę.