W poprzednim tygodniu Tim Cook wystąpił w programie Good Morning America. Podczas swojej wizyty w studiu telewizyjnym prezes Apple rozmawiał o nowych modelach iPhone'ów, systemie iOS 11 oraz o tym jak ważna jest dla niego postać Steve'a Jobsa.

Rozmowa na temat nowego iOS'a sprowadzona została przez Cooka do tematu platformy ARKit. To w czym według niego Apple jest najlepsze to sprawianie, że skomplikowane rzeczy stają się bardzo łatwe. Dzięki ARKit deweloperzy z dużą łatwością mogą w swoich aplikacjach implementować rozwiązania związane z technologią rozszerzonej rzeczywistości i oferować użytkownikom niezwykłe wrażenia.

Cook zapytany został także o kontrowersje wokół systemu rozpoznawania twarzy Face ID. Bez wahania zaprzeczył, że istnieje ryzyko naruszenia prywatności użytkowników, ponieważ cały proces przechwytywania i przetwarzania obrazu dzieje się tylko i wyłącznie w urządzeniu i nie są wysyłane na zewnątrz.

Prezes Apple rozmawiał także o jubileuszowym modelu iPhone'a. Według niego użytkownicy bardziej skorzystają z większego ekranu niż przycisku home, którego usunięcie spowodowało wiele komentarzy. Twierdzi on też, że X wart jest swojej ceny.

Na koniec Cook zapytany został o Steve'a Jobsa i jego wpływ na dzisiejsze działania firmy Apple. Wchodząc do auli Steve'a Jobsa Cook czuje obecność swojego poprzednika. Co więcej, wizja Jobs dotycząca produktów firmy Apple realizowana jest do dziś. Według Cooka Apple to firma oparta na wartościach, która tworzy wspaniałe i proste w obsłudze produkty.

Źródło: AppleInsider